1. Pisaliśmy już o serii pseudo-otwartych licencji dla publikacji naukowych zaproponowanych przez International Association of Scientific, Technical & Medical Publishers. Kilka dni temu 58 organizacji naukowych i prawnych w tym Creative Commons wystosowało list do STM aby wycofało swoje licencje, które będą utrudniać budowanie wspólnego standardu dla otwartej nauki.
2. Dr. Agata Morka, Product Manager ds. Open Access w wydawnictwie De Gruyter Open w wywiadzie dla Open Science opowiada o kosztach wydawania monografii naukowych w otwartym modelu i obawach autorów przed bardziej liberalnymi licencjami. Kibicujemy wydawnictwu by jednak przekonywało autorów do wolnych licencji jak robi to np. Biblioteka Otwartej Nauki.
3. Amerykański Departament Energii jest pierwszym urzędem który wdrożył ogłoszoną przez Biały Dom w 2013 roku dyrektywą dot. otwartego dostępu do publicznie finansowanych wyników badań, Michael Eisen, biolog i promotor otwartego dostępu z Uniwersytetu Berkeley ocenia to wdrożenie i punktuje problemy takie jak zgoda na linkowanie do stron wydawnictw zamiast przechowywania pełnych tekstów w repozytorium.
4. Grupa prestiżowych instytucji badawczych ze Stanów Zjednoczonych m.in. Uniwersytety Berkeley, Kalifornii oraz medyczny Nowego Yorku ogłosiło współprace w celu udostępniania i standaryzacji technicznej danych neurologicznych.
5. A jak w praktyce działa otwartość nie tylko dostępu do publikacji, ale również do danych naukowych, w szczególności w naukach ścisłych możecie dowiedzieć się z wywiadu z badaczem i działaczem Open Knowledge Foundation Rossem Mounce’m.